Nie dość, że to moje pierwsze brownie to jeszcze do tego sernikobrownie. Moje obawy związane z "zakalcowatym" brownie były zupełnie nieuzasadnione. Na pierwszy raz postanowiłam wypróbować przepis z bloga Kwestia Smaku. Piekłam w nieco większej formie dlatego zwiększyłam ilość użytego sera (pozostawiając tę samą ilość pozostałych składników). Ciasto polałam polewa czekoladową. Polecam bo jest bardzo smaczne.
Sernikobrownie
- Temperatura pieczenia:
- 170oC |
- Czas pieczenia:
- 1 h 15 min. (brownie 20 min, + masa serowa razem 55 min.)|
- Blacha:
- 30 x 24 cm.|
- Źródło:
- link
Spód brownie
Polewa czekoladowa
- 200 g gorzkiej czekolady
- 200 g masła
- 3 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 niepełna szkl. cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 120 g mąki pszennej
- 1 kg sera (użyłam dwukrotnie więcej sera niż w przepisie wiaderka z Piątnicy)
- 3/4 puszki skondensowanego mleka słodzonego
- 2 jajka
- 200 g czekolady gorzkiej (użyłam deserowej Wedla)
- 1 czubata łyżka masła
- 2-3 łyżki pozostałego mleka skondensowanego słodzonego
- 2 łyżki mleka (jeśli masa jest za gęsta)
Przygotowanie
Brownie. Roztopić czekoladę w rondelku razem z masłem, nie podgrzewając za bardzo masy. Ostudzić. Jajka ubić na puszystą pianę razem z cukrem i wanilią, następnie wymieszać z ostudzoną czekoladą i masłem. Na koniec delikatnie połączyć w jednolitą masę z przesianą mąką (można mikserem na małych obrotach). Masę wylać do blaszki 30x24 cm wyłożonej papierem do pieczenia i piec w temperaturze 170oC przez ok. 20-25 minut (patyczek może być delikatnie oblepiony okruszkami, nie może to być jednak surowe ciasto).
Masa serowa. Utrzeć ser na gładką i jednolitą masę, następnie stopniowo, po jednej łyżce dodawać mleko skondensowane. Później wbić kolejno po jednym jajku, ciągle miksując. Masę serową wylać na jeszcze ciepłą warstwę czekoladową (moja była bardzo rzadka, prawie jak woda a po upieczeniu i wystudzeniu dość gęsta). Wstawić do piekarnika, zmniejszyć temperaturę do 160 stopni i piec ciasto przez 35 minut. Studzić w uchylonym piekarniku. Wstawić do lodówki na około godzinę bez przykrycia. Pokroić na kwadraty.
Polewa czekoladowa. W garnuszku na bardzo małym ogniu rozpuścić masło i czekoladę cały czas mieszając. Dodać mleko skondensowane. Całość wymieszać. Jeśli masa jest gęsta dodać 1-2 łyżki mleka.Jeszcze ciepłą polewą polać ciasto.
UWAGA
Masa serowa po upieczeniu jest dość gęsta. Można zwiększyć ilość jajek.
Smacznego
wygląda obłędnie pysznie :) z pewnością też tak smakuje! :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszło :) Porywam kawałek ;)
OdpowiedzUsuńpyszności:) zjadłabym kosteczkę:)
OdpowiedzUsuńPRZEPYSZNIE KUSI WYGLĄDEM;) UWIELBIAM TAKIE ZESTAWIENIA..POLECAM MÓJ SERNICZEK Z NUTĄ WANILII I TRUSKAWKAMI.POZDRAWIAM:
OdpowiedzUsuńhttp://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/06/sernik-na-zimno-z-nuta-wanilii.html
To ciasto zdecydowanie kusi, musi być pyszne; )
OdpowiedzUsuńOjjjj nie udałoby się odmówić. Wygląda obłędnie pysznie!
OdpowiedzUsuńMmm, zdecydowanie wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, koniecznie muszę wypróbować przepis :)
OdpowiedzUsuń---
http://takeittasty.blogspot.com
http://facebook.com/takeittasty
właśnie siedzi w piekarniku :)
OdpowiedzUsuńWreszcie ma przepis na sernik, który Mi wychodzi - jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała upewnić się do tego czasu pieczenia w górnej części pisze 55min masa serowa a w dolnej 35min to który czas jest ten właściwy ?
OdpowiedzUsuńMiałam na mysli, że z masą serową pieczemy 55 min. Poprawiam w przepisie by była jasność.
UsuńPiekłam serowa 35 minut dopiero później przeczytałam, że ma być 55 :/ podpiekam z nadzieją, że bezie dobrze.
OdpowiedzUsuńDała Pani 2 kg twarogu z wiaderka? dobrze zrozumiałam? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDalam 1 kg, to juz jest ilosc po podwojeniu. W przepisie na ktorym sie wzorowalam bylo 0,5 kg sera.
Usuńmoże być bez mleka skondensowanego?
OdpowiedzUsuńNie zrozumiałam fragmentu o tym "Masę serową wylać na jeszcze ciepłą warstwę czekoladową (moja była bardzo rzadka, prawie jak woda a po upieczeniu i wystudzeniu dość gęsta)" ja jak robię samo brownie to po 30 minutach jest już gotowe (bo tyle powinno się piec brownie (ma być lekko wilgotne w środku ) więc jeśli Pani wyszła po 25 minutach woda? a jeszcze kolejne pół godziny z masą serową to nie wyszedł ten spód zbyt suchy?
OdpowiedzUsuńSpód po tych 25 min. nie był wodnisty. Patyczek był dość mocno pokryty okruszkami. Po wylaniu masy serowej, która jest wilgotna, spód również pochłania jej wilgoć. Spód zatem po wypieczeniu nie wyszedł mi zbyt suchy. Każdy jednak musi dopasować przepis do swojego doświadczenia z danym piekarnikiem bo piekarnik piekarnikowi nierówny.
UsuńMase serowa pieczemy tylko 35 minut? Nie za krotko?
OdpowiedzUsuń