Smaczny tort z pysznym musem czekoladowym (2-składnikowym). W taki sposób nie robiłam jeszcze musu czekoladowego. Do czekolady świetnie pasują wiśnie, których nie należy tutaj żałować. Czekoladowa uczta, na którą można sobie pozwolić od czasu do czasu. Ten tort był przygotowany z okazji urodzin mojej mamy. Polecam. :)
PRZEPIS
Temperatura piekarnika: 190oC
Czas pieczenia: ok. 30-40min
Biszkopt genueński (z przepisu Michel Roux "Jajka", ø20cm)
- 75g mąki pszennej
- 50g kakao
- 4 średnie jajka w temperaturze pokojowej
- 125g drobnego cukru (dałam cukier trzcinowy)
- 30g masła rozpuszczonego i wystudzonego
- proszek do pieczenia (w przepisie M. Roux nie ma, ale można dodać dla nie wprawionych)
Jajka roztrzepujemy z cukrem na gładką masę. Ubijamy jeszcze 12 minut aż masa będzie powoli spływała z trzepaczki. Dodajemy mąkę wymieszaną z kakao i delikatnie mieszamy szpatułką. Na koniec dolewamy rozpuszczone masło, mieszamy ostrożnie by masa nie opadła. Przelewamy do tortownicy wysmarowanej masłem. Pieczemy ok. 30 minut. Nie piec za długo bo biszkopt będzie za suchy. Żeby sprawdzić czy jest gotowy należy nacisnąć ciasto palcami na środku, powinno stawiać lekki opór i wydać odgłos przypominający syczenie. Nie można piec za długo bo wtedy wyjdzie suchy i twardy i trzeba będzie piec jeszcze raz. Biszkopt odstawić na 3-4h do ostygnięcia. Ja piekłam biszkopt dzień wcześniej, z 1,5 porcji (na formę ø18cm)
Mus czekoladowy /inspiracja: Jacqueline Bellefontaine "Czekolada"/
- 150ml śmietany kremówki
- 125g czekolady gorzkiej
- rum do smaku (opcjonalnie)
Przygotowanie musu
W garnuszku zagotować śmietankę stale mieszając. Dodać kawałki czekolady. Mieszać do uzyskania jednolitej masy. Ostudzić. Wstawić do lodówki lub zamrażarki (będzie szybciej) do stężenia (niecała 1h). Po wyjęciu ubić masę (masa zjaśnieje, stanie się puszysta, gdy jest zbyt gęsta można dodać trichę śmietanki). Można dodać do smaku nieco rumu lub innego alkoholu. Masa jest gotowa do przełożenia.
Poncz
- 1 szklanka kawy rozpuszczalnej
- 2-3 łyżki rumu (lub innego ulubionego trunku np. wiśniówki)
- parę kropel cytryny
- cukier do smaku
Dodatkowo
- dżem porzeczkowy (opcjonalnie)
- odsączone wiśnie z zalewy lub kompotu
Przygotowanie tortu
Biszkopt przekroić na 3 blaty. Pierwszy blat nasączyć (dość obficie) przygotowanym ponczem, posmarować dżemem porzeczkowym, wyłożyć połowę kremu czekoladowego. Położyć drugi blat. Ponownie nasączyć, wyłożyć resztę kremu oraz połówki wiśni (dość gęsto, nie żałować). Przykryć trzecim blatem, nasączyć. Przygotować polewę czekoladową.
Polewa czekoladowa
- 30g masła
- 120g czekolady
Masło roztopić. Dodać kawałki czekolady. Mieszać do uzyskania jednolitej, aksamitnej polewy. Od razu polać nią ciasto.
Dekoracja
- orzechy laskowe
Orzechy laskowe uprażyć chwilę na patelni. Następnie przy pomocy blendera, przygotować posypkę. Krokantem obsypać brzegi tortu.
Tak przygotowany tort pozostawić w lodówce na min. 12 h.
Smacznego
all photos made by me |
Witam
OdpowiedzUsuńCzy tej śmietany na krem ma byc 15 ml czy 150?
Dziękuje za odpowiedź
Oczywiście 150ml. Dziękuję za uwagę. :) Już zaktualizowane.
OdpowiedzUsuńAle zachęcający.
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie do wypróbowania tego smakołyka:)pal licho z wagą ;)
OdpowiedzUsuńtort idealny dla mnie...czekoladaaaa dużo czekoladyyy <3 i jeszcze wiśnie! mniam
OdpowiedzUsuńO tak... Czekoladowo jest bardzo. I wiśniowo, porzeczkowo... :)
UsuńWyczuwam dwie pasje,które realizujesz na swoim blogu.
OdpowiedzUsuńPierwsza pasja to uduchowione i zdrowe wypieki powstające z głębi serducha a druga to chęć zatrzymania w kadrze tego co robisz, aby zachęcić innych malkontentów do spróbowania swoich sił.
Tak trzymaj...... a my "ciekawscy" będziemy Cie "odwiedzać" i czerpać natchnienie sporządzania do konsumpcji zdrowej i smacznej wyżerki.
Łasuch
Zapraszam do odzwiedzin. Postaram się nie zawieźć. :)
UsuńImponujący!
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyszedł! Generalnie mam pecha w temacie pieczenia tortów ale Twój zachęca do podjęcia kolejnych prób :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńJutro zamierzam wypróbować Pański przepis, ale mam jedno pytanie. Otóż z ilu łyżeczek kawy ma być ten napar z kawy? :)
Ja dodałam 2,5-3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej na szklankę wody (można tez zaparzyć herbatę). Najlepiej spróbować poncz po przyrządzeniu i wedle uznania dodać jeszcze trochę kawy lub alkoholu. Powodzenia! :)
UsuńCzekoladowa rozpusta :)
OdpowiedzUsuńtak oglądam Twoje wypieki, Piękne! powinnaś otworzyć cukiernię :)
OdpowiedzUsuńwitam....
OdpowiedzUsuńcoś mi się wydaje, że tej śmietany to powinno być znacznie więcej niż tylko 150 ml (toż to jedynie troszkę więcej niż pół szklanki) to bardzo mało zważywszy, że jak piszesz śr.tortownict to 22 cm i jak na zdjęciu widać masz dwie warstwy kremu
pozdrawiam
dakota
Kremówki jest tyle ile trzeba. Dodanie większej ilości sprawi, że krem będzie bardziej śmietankowy niż czekoladowy (co kto lubi). Proszę pamiętać, że zgodnie z przepisem śmietanę z rozpuszczoną czekoladą należy dobrze ubić. A ubita śmietana zwiększa objętość. Taka ilość kremówki według mnie jest właściwa (dla mnie im mniej śmietany tym lepiej).
UsuńWłaśnie przymierzam się do upieczenia tego pięknego tortu... mam pytania. Czy smarować kremem czekoladowym tort razem z bokami czy sam wierzch tortu? Czekolada do tego kremu ma byc gorzka czy mleczna? Jesli mam forme 24 cm to czy skladniki na krem powiekszyc? I ile wychodzi ponczu i jak mocno nawilzyc nim biszkopty? Pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuńkonik1320
Tak, należy zwiększyć porcję składników na ciasto i krem dwukrotnie. Ja nie smarowałam kremem wierzchu (na górze była tylko polewa czekoladowa). Boki delikatnie posmarowałam kremem (krem połączył się z polewą), tak żeby można było przykleić orzeszki. Jeśli chodzi o nasączenie... to już trzeba wyczuć. Zależy jaki nam wyszedł biszkopt (czy suchy) i jak mocno nasączony biszkopt my lubimy. Zawsze jak ponczu zabraknie to można go dorobić. ;)
UsuńJutro mój pierwszy raz z tortem! : )
OdpowiedzUsuńWybrałam Twój i mam nadzieję, że wyjdzie mi równie smakowity co Tobie. : )
a czy zamiast orzeszków na bokach mogą być migdały? : )
Pewnie, że mogą być migdały. Co kto lubi. :)
UsuńKrem mi wyszedł mega gęsty..nie dałam rady go rozsmarować :(
OdpowiedzUsuńNie wiem jak długo ubijałaś krem. Trudno mi powiedzieć dlaczego tak Ci wyszlo, może trzeba było dodac w tej sytuacji trochę smietanki kremówki lub mleka do kremu?
UsuńZapomniałam się pochwalić : )
OdpowiedzUsuńmój pierwszy tort = mój pierwszy sukces. Rodzina była zachwycona i nie wierzyła, że robiłam go sama (myślała, że kupny z cukierni).
smak - pycha!
Jedyny minus to to, że przy krojeniu czekolada na górze strasznie się łamała... ale to chyba mój błąd, bo kroiłam go od razu po wyjęciu z lodówki.