O tym jak bardzo będzie pijana śliwka i my po jej spożyciu zależy tylko od nas. ;-) Ja przyznam szczerze robiłam to ciasto po raz pierwszy i trochę obawiałam się by całość nie była zbyt mocno alkoholowa, dlatego zmniejszyłam ilość użytego alkoholu oraz skróciłam zalecany czas "kąpieli alkoholowej", a i tak śliwki były jak dla mnie na rauszu. ;) Lekki kakaowy biszkopt, krem budyniowy, śliwki i mleczna czekolada to naprawdę udane połączenie. Smakuje jak śliwka w czekoladzie, stąd druga nazwa w tytule. Bardzo polecam.
P.S Warto śliwki drobno pokroić by nie mieć później problemu z krojeniem ciasta! :-)
Pijana śliwka vel. śliwka w czekoladzie
PRZEPIS
{forma: 25 x 30 cm}
Temperatura piekarnika: 170ºC | Czas pieczenia: 35-40 min
Biszkopt kakaowy
- 4 jaja
- 0,5 szkl. cukru (ok. 6 łyżek cukru, w tym 1 łyżka cukru wanil.)
- 3 łyżki mąki pszennej
- 2 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki kakao (najlepsze wedlowskie)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie śliwek i ponczu
(wg przepisu WŻ, wykonać min 12 h przed przygotowaniem ciasta)
- ok. 3/4 szkl. wody
- 3 łyżki cukru
- 40 dag suszonych śliwek kalifornijskich, pokrojonych w kostkę/paseczki
- 1/2-3/4 szkl. wódki lub rumu
Krem budyniowy (gotowy lub domowej roboty)
- krem karpatkowy Delecta
- 200 g masła zambrowskiego
Polewa czekoladowa
- 150 g czekolady
- 100 g masła
- 3-4 łyżki mleka
Przygotowanie
- Przygotowanie śliwek i ponczu (wykonać min 12 h przed przygotowaniem ciasta). Wodę z cukrem zagotować. Wrzucić
śliwki i pogotować ok. 5 minut na małym ogniu (nie dłużej by się nie rozpadły). Syrop ostudzić, śliwki
odcedzić i przełożyć do słoika (syrop ze śliwek przechować do dnia
następnego, będzie potrzebny do ponczu). Śliwki zalać rumem lub wódką
(ja zalałam pół na pół wódką z rumem), zakręcić słoik i odstawić na min. 12 h. Poncz: do syropu powstałego z gotowania śliwek, dolać odrobinę alkoholu ze słoika (w ilości wedle uznania), 2-3 łyżki mocnej herbaty.
- Ciasto. Przesiać obie mąki, kakao i proszek do pieczenia. Mieszankę odstawić.
- Białka ubić na sztywno. Dodawać po łyżce cukier i za każdym razem dobrze ubić. Następnie dodawać po jednym żółtku i dalej ubijać. Dodawać po trochu mieszankę mąk i delikatnie wymieszać szpatułką (już nie ubijać mikserem!).
- Piec w temp. 170ºC przez ok. 35-40 min.
- Krem karpatkowy przygotować wg przepisu na opakowaniu.
- Złożenie ciasta. Zdjąć przy pomocy noża wierzchnią warstwę biszkoptu. Nasączyć. Nałożyć krem, następnie pokrojone śliwki i całość zalać polewą czekoladową (wszystkie składniki polewy wrzucić do garnka z grubym dnem i na małym ogniu doprowadzić do ich rozpuszczenia - cały czas mieszając). Tak przygotowane ciasto wstawić do lodówki najlepiej na noc.
Muszę w końcu upiec to ciasto ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł! Prezentuje się nieziemsko, więc z pewnością upiekę, ponieważ połączenie śliwki i czekolady to u mnie w domu konieczność!
OdpowiedzUsuńtak się składa , że miałam przyjemność smakować tego ciasta wczoraj i jestem pod wielkim wrażeniem smakowym jak i wizualnym :) pięknie się prezentuje na stole :)
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńA śliwki mają być surowe czy suszone? Ciekawy pomysł na ciacho :)
OdpowiedzUsuńSuszone. Dzięki krótkiemu obgotowaniu są później mięciutkie, słodkie i alkoholowe. :)
UsuńWygląda szałowo, musiało smakować obłędnie!
OdpowiedzUsuńCo zrobić z ta wierzchnią ściętą warstwa ciasta???
OdpowiedzUsuńZjeść. :) Chodzi o to, żeby poncz lepiej wsiąknął w ciasto. :)
UsuńBardzo proszę podać w jakiej foremce piec to ciasto ??
OdpowiedzUsuńPozsdrawiam
forma: 25 x 30 cm
OdpowiedzUsuńA jak pominąć część alkoholową tak by dzieci mogły to ciasto zjeść?
OdpowiedzUsuńBiszkopt się piecze, krem zrobiony, śliwki od wczoraj piją ;-) jeszcze tylko poskładać, chłodzenie i jutro próba. Będzie pysznie....
OdpowiedzUsuńNa pewno. :)
Usuń