Bardzo smaczne muffinki z powidłami śliwkowymi (jak przystało na pączki :)). Delikatne, puszyste, z chrupiącą skórką, obsypane posypką cynamonowo-cukrową. Polecam na szybki podwieczorek, w środku tygodnia, gdy mamy mało czasu na przygotowanie pracochłonnych deserów. Choć przyznam szczerze, że efekt końcowy pozytywnie mnie zaskoczył. Może być to też dobra alternatywa dla pączków smażonych na głębokim tłuszczu (w Tłusty Czwartek).
PRZEPIS
(źródło: link, 8 sztuk)
Temperatura pieczenia: 200°C (piekarnik gazowy)
Czas pieczenia: ok. 25 min (lub do czasu gdy muffinki ładnie się zarumienią)
- 60g masła, roztopionego i wystudzonego
- 80g cukru
- 1 jajko, w temp. pokojowej
- 200g mąki pszennej typ 550, przesianej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 110ml mleka, w temp. pokojowej
- kilka kropel aromatu waniliowego
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- nadzienie: powidła śliwkowe
Przygotowanie
1. W dwóch oddzielnych miskach odmierzyć i wymieszać składniki suche i mokre.
2. Wlać składniki mokre do suchych, wymieszać, ale niezbyt dokładnie (postępowanie typowe dla przygotowania większości muffinów).
3. Formę do muffinków lekko natłuścić masłem (lub wyłożyć papilotkami). Nałożyć ciasto do połowy foremki, nałożyć 0,5 łyżeczki powideł a następnie uzupełnić formę do 3/4 wysokości ciastem.
4. Muffinki piec w temperaturze 200°C przez ok. 25 min.
4. Muffinki piec w temperaturze 200°C przez ok. 25 min.
Posypka (porcję zmniejszyłam w por. do przepisu źródłowego)
- 60g rozpuszczonego masła
- 1/4 szkl. cukru + 1 łyżeczka cynamonu
Jeszcze ciepłe babeczki zamoczyć w rozpuszczonym maśle i obtoczyć w posypce
cynamonowo-cukrowej (jakbyśmy chcieli zrobić panierkę do kotletów ;)). Można je wytarzać całe lub tylko wierzchołki (wedle
uznania).
Smacznego
all photos made by me&brzooch |
fajniutkie :). Chociaż spodziewałam się drożdżowych po opisie :)
OdpowiedzUsuńNa wielu blogach przepis ten (lub jego wariacja) porównywany jest do angielskich pączków (ang. doughnuts). Nie są to nasze, polskie drożdżowe pączki (dlatego w nazwie użyłam cudzysłowia :)). Biorąc jednak pod uwagę szybkość z jaką można je przygotować to naprawdę warto je zrobić. Dodałam nadzienie w postaci powideł śliwkowych by nadać im nieco bardziej charakter pączków, do których my jesteśmy przyzwyczajeni.
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńMmmmmniam :) wyglądają przepysznie - no i te powidła ach!!! a piekarnik elektryczny do jakiej temperatury nagrzać?
OdpowiedzUsuńPodobnie, 190-200 st. C :)
Usuń